Obiecałem wrzucić nową wersję Projektu Wojownik jeszcze przed końcem lipca. I oto jest!
Mimo przeciwności losu (laptop w naprawie, kilka ciekawych gier do przejścia :P itp. itd.) udało mi się skończyć poprawki na czas. Pełna lista zmian (o ile o czymś nie zapomniałem) znajduje się w pliku "Czytaj mnie" w folderze z grą.
To tyle. Gra dostępna w dziale download, tam gdzie zwykle. Gorąco zapraszam do ściągania.
Chciałem jeszcze wprowadzić widok z innej perspektywy, ale ostatecznie musiałem z tego pomysłu zrezygnować, bo zbyt dużo z tym zachodu (konstrukcja obiektów na planszy, zwłaszcza domów, mocno komplikuje całą sprawę). Może kiedyś podejmę taką próbę w wersji 1.3.0, albo coś w tym stylu.
Ponieważ cały ten nius jest sporą nowiną i naprawdę sporo siedziałem nad tymi poprawkami, zamieszczam obrazek, żeby go wyróżnić :P
Tymczasowo blokuję możliwość ściągnięcia Projektu Wojownik. A to dlatego, że pracuję nad jego nową wersją. Okazało się, że w grze wciąż jest sporo błędów, do tego nierówny poziom trudności również wymagał wprowadzenia wielu poprawek. Dorzucę też kilka nowych dialogów, poprawię parę opisów, dodam nowe potwory i będzie git :)
Nie ma sensu udostępniać starej wersji gry, skoro lada dzień udostępnię nową wersję (a ponieważ zmiany dotyczą też kilku plików graficznych, nie będę tego wypuszczał w postaci nowej łatki - zwykła podmiana pliku exe nie załatwi sprawy).
Nową wersję planuję skończyć przed końcem lipca, dlatego bardzo was proszę - nie rezygnujcie z planów ściągnięcia tej gry, tylko zaczekajcie jeszcze trochę, byście mogli dostać lepszy, mniej zbugowany produkt :)
Edit (21-07-2014):
Niestety jak na złość kilka dni temu schrzanił mi się laptop, a moje kopie zapasowe są zbyt stare i nie obejmują kilku zmian, jakich dokonałem w Projekcie Wojownik (między innymi miałem tam połowę bardzo istotnego dla całej fabuły dialogu, uwzględniającego wszystkie możliwe relacje, który tworzyłem od ponad trzech dni). W serwisie nie byli w stanie mi powiedzieć, ile potrwa naprawa (czekają na części), podobno padła grafika na płycie głównej, ale to oczywiście tylko hipoteza. Obiecuję, że jak laptop zostanie naprawiony i do mnie wróci, natychmiast wracam do pracy. Pozostał mi do skończenia jeden dialog (ten, którego połowę już napisałem), potem szybciutko przejdę resztę gry sprawdzając, czy nie ma jakichś głupich błędów, i czy nowy poziom trudności jest dobrze ustawiony i będzie gotowe.
Za utrudnienia przepraszam, aczkolwiek nie wynikły one z mojej winy.
Od dzisiaj przejście Prostej Gry Sportowej nie jest już niemożliwe!
Teraz celem gry jest awansowanie zespołu do nieistniejącej dotąd rangi: M.
Ponadto naprawiłem sporo błędów i dodałem trochę bajerów, stąd zmieniłem numer wersji z 1.0 na 1.2.
Jeśli masz starszą wersję, możesz ściągnąć patcha, a jeśli nie masz żadnej wersji tej gry, to najwyższy czas jakąś sobie ściągnąć ;)
Zapraszam do działu Download.
Jakiś czas temu odkryłem błąd w programie do zmiany opcji gry bez uruchamiania gry. Problem dotyczył Prostych Gier (kto ściągnął obie gry z tej serii, zauważył zapewne, że plik do konfiguracji jest dla nich identyczny), przy zmianie rozdzielczości okna jeden przycisk zmieniał nam zarówno wartość X jak i Y. Dawno temu, bo jeszcze w zeszłym roku, naprawiłem ten błąd. Tak się jakoś złożyło, że dopiero dzisiaj zaktualizowałem pliki instalacyjne dla obu gier, tak więc od teraz gry można ściągnąć już z naprawionym plikiem konfiguracyjnym.
A dla tych, którzy już wcześniej ściągnęli którąś z Prostych Gier, wrzucam osobno plik PGSKonfiguracja w dziale Download -> Łatki.
Zacznę od złej wiadomości, choć w zasadzie wątpię, by ktokolwiek się nią przejął. Otóż wygląda na to, że gra "Pogromcy Smoków", która swego czasu miała być moim pierwszym poważnym projektem, mającym łączyć rozrywkę elektroniczną z klimatem gier planszowych z dawnych lat (głownie mam na myśli "Magiczny Miecz"), raczej nie dojdzie do skutku. Ale nikt się chyba nie łudził, że coś z tego będzie? Jak już wspominałem, w samym kodzie programu nie zostało wiele do zrobienia, ale jak powszechnie wiadomo, ostatnie 10% kodu powstaje najdłużej. Ja niestety musiałem dość długo czekać na rysunki, bez których nie mogłem ruszyć z robotą. Jak już doczekałem się rysunków, pozostała do wykonania ich obróbka, co jest bardzo żmudną robotą. A ja, jako programista, wolę pisać programy niż obrabiać rysunki. Dlatego przerwałem pracę na rzecz "Projektu Wojownik", który mogłem zrobić bez pomocy osób trzecich. Co do "Prostych Gier", to oczywiście były proste do wykonania i nawet te 9 postaci, jakie trzeba było stworzyć na potrzeby Prostej Gry Strategicznej nie były wyzwaniem, toteż uporałem się z tym bez problemu. Ale zwłaszcza te ostatnie projekty dostarczyły mi nowego doświadczenia - opierają się na sterowaniu myszą, czego nie było, na przykład, w Projekcie Wojownik. Nauczyłem się wielu nowych rzeczy, ale z doświadczenia wiem, że przerabianie wcześniejszych projektów, by dostosować je do nowych standardów, nie ma sensu. Najbezpieczniej byłoby zacząć cały projekt od początku, a na to niestety nie mam obecnie ani czasu, ani chęci. Dlatego, nie okłamujmy się, prace nad Pogromcami Smoków nie będą kontynuowane. Być może kiedyś wrócę do tego pomysłu i spróbuję stworzyć tę grę od nowa, albo zrobię coś podobnego. Chciałbym gorąco podziękować Al Jaridowi za wszystkie rysunki, jakie wykonał na potrzeby projektu - obiecuję jak najwięcej z nich wykorzystać w innych grach.
To tyle, jeśli chodzi o tą złą wiadomość.
Celowo nie wspomniałem w niej o KiK-u, jako że właśnie do tego projektu odnosi się dobra wiadomość. Otóż po zakończeniu dwóch Prostych Gier i obijaniu się przez kolejne parę miesięcy powracam do pracy nad projektem "Kryształy i Klejnoty". Dostępna na naszej stronie wersja demo obejmuje tylko pierwszy z czterech (ewentualnie pięciu) rozdziałów historii o wieśniaku Żytosławie. W przypadku tego projektu sprawa nie jest tak skomplikowana jak w Pogromcach Smoków, toteż nie powinienem mieć problemów z kontynuowaniem projektu. Nie wiem, ile czasu mi na to zejdzie (sporo czasu zabierają mi studia), ale moim zdaniem KiK jest jak dotąd moim najlepszym projektem, co dodaje mi chęci do doprowadzenia go do końca. Czy dotrwam w swym postanowieniu i kiedy ewentualnie dzieło będzie gotowe, nie mam zielonego pojęcia, ale pewnie nieprędko.
To tyle. Pozdrawiam wszystkich odwiedzających tę stronę.
Dziś na stronie pojawiła się nowa gra z serii "Prostych Gier" - Prosta Gra Strategiczna. Jest to jak na razie najlepiej wyglądająca gra naszej grupy. Oryginalne rysunki wykonał nasz genialny rysownik - Al Jarid, a ich obróbką komputerową zająłem się ja. Efekt tak mi się spodobał, że aż postanowiłem z tej okazji zmienić logo strony!
No a co do samej gry... cóż, skomplikowana jak zwykle. Ale w końcu to gra strategiczna, więc nie może być łatwo. Tym, którzy zastanawiają się, co w takim razie ma oznaczać to "Prosta Gra" w nazwie, natychmiast wyjaśniam - chodzi o łatwość w wykonaniu. Te gry nie posiadają fabuły, dzięki czemu nie musiałem nad nimi pracować 2 lata, tylko co najwyżej 2 miesiące. Za to grać można w nie długo i sporo.
Niniejszym zachęcam do odwiedzenia działu "Download" -> "Ukończone Projekty" i zapoznania się z naszymi nowymi dziełami.
Prace nad nową grą trwają od stycznia 2013 i oto w końcu mogę udostępnić jej pierwszy fragment - wersja demo obejmuje 9 pierwszych plansz.
Gra opowiada historię wojny Vilagii z Kryształowym Królestwem. Głównym bohaterem jest Vilagijczyk, wieśniak o imieniu Żytosław, który wyrusza w podróż do miasta, by sprzedać pewien cenny kryształ przysłany jego rodzinie przez dziadka. Chwilę po wyjściu z domu nasz bohater spotyka pewną dziewczynę, która wyjaśnia mu, czym tak naprawdę jest ten kryształ i jakie daje możliwości. A co będzie dalej? Przekonajcie się sami!
Ciekawostka w sprawie mojej nowej gry.
Otóż gdy dopisywałem dzisiaj tekst wstępny (czyli to, co się tam będzie w prologu pojawiać), mój program antywirusowy (Avast!) stwierdził, że moja gra jest zarażona wirusem Win32:evo-gen. Przestraszony przeskanowałem cały system, cały folder z programami (+ Code::Blocks) i nic nie znalazłem, żadnego zarażenia.
Okazało się, że... umiem tworzyć wirusy, choć sam siebie o to nie podejrzewałem.
Oczywiście żartuję, ale Avast! przeszedł samego siebie uznając, że linia kodu, która w programie wygląda tak:
case 15:ile_textow=4;wyrazz<<"Otóż tego samego dnia, kiedy Wędrosław\nostatni raz widział swoją rodzinę,\njego syn postanowił powiększyć ją\no jeszcze jedno dziecko.";break; ('ile_textow' to zmienna określająca, ile linijek tekstu ma się później wyświetlić, a 'wyrazz' to zmienna ofstream, by zapisać dany tekst do pliku, z którego później ten tekst zostanie odczytany)
jest wirusem (sprawdziłem to - bez tej linijki kodu Avast! nie wykrywa żadnego wirusa). Niestety nie udało mi się odkryć, który fragment konkretnie jest odpowiedzialny za alarm o evo-genie, a to problem, bo muszę jakoś inaczej sformułować ten tekst, by Avast! się nie czepiał :(
To tyle na razie. Przy okazji dałem znak, że jeszcze żyję i coś robię :) Pozdrawiam wszystkich odwiedzających tę stronę.
Ostatnio jakoś tak trudno mi się za cokolwiek zabrać... Miałem zrobić dwa fajne zwiastuny Projektu Wojownik. No i jeden już zrobiłem, dawno temu. Wstrzymywałem się z wrzuceniem go na stronę, bo czekałem, aż będzie mi się chciało zrobić drugi. Ale cóż... Na razie się nie zapowiada, żeby mi się miało chcieć, więc rezygnuję z planu A i oto zamieszczam pierwszy epicki zwiastun: